Zaczynamy nowy projekt dwuczęściowych planetarnych teleskopów Newtona o wadze około 10 kg przeznaczonych specjalnie na tegoroczną opozycję Marsa. Teleskopy oczywiście będą posiadać bardzo dobrą krajową optyke specjalnie przygotowaną pod tym kątem i dopieszczoną przez szlifierza o parametrach średnio lustro główne 205/1800 o dokładności 1/16 P-V i współczynniku Strehl ratio 0,98 oraz lusterka wtórne o średnicy mniejszej 25mm co da obstrukcje centralną na poziomie 12,5 %.
Poniżej podaje certyfikaty jakości obu luster głównych które zastosujemy w teleskopach


***
Nie wiadomo jeszcze jakie wyjdą koszta, założenie jest takie aby wyszedł profesjonalnie wykonany sprzęt a koszty podliczymy na końcu.
---------------
Mateusz F
Lustra są paraboliczne, z tym przy F/9 to prawie sfera. Dla F/12 teleskop miałby ponad 2.5 metra. Druga sprawa to między F/9 a F/12 zmniejszenie obstrukcji jest zbyt małe a kłopoty kobstrukcyjne i logistyczne znacznie większe.
-------------------
bolid25
Tak jak napisał Mateusz parametry zostały optymalnie dobrane aby teleskop był w miarę mobilny a przedewszystkim lekki tak aby można go było powiesić po złożeniu na montażu Eq5. Głównie chodziło o minimalną obstrukcje centralną która niewiele się różni przy większej ogniskowej.
----------------
tutaj wiele postów nie skopiowałem - nic nie wnoszą do tematu
--------------
anatol1
Newton planetarny musi mieć kilka cech :
- jak najmniejszą obstrukcję centralną najlepiej poniżej 20%
- małą światłosiłę, ale wystarczy F8/F9 w górę (to nie refraktor i chodzi głównie o niwelację aberracji sferycznej)
- "małoramienny"

- dobrze wybaflowany tubus
Jeśli coś pomyliłem to niech mnie koledzy poprawią.
Aha, no i dokładne lustro. Procent odbicia (powłoki na lustrze) nie musi być jakiś rewelacyjny, ale dokładność figury musi być na odpowiednim poziomie.
JSC, daj spokój z TS ED F11, ustaw się w kolejce po tego newtona, do planet to dużo lepszy sprzęt !
***
Zawsze w takim przypadku nasuwa mi się przykład Williama Herschela, który dzięki swoim teleskopom zwierciadlanym dał prawdziwego kopa astronomii obserwacyjnej. Oczywiście z naszego punktu widzenia były to dość prymitywne teleskopy (metalowe lustra), ale zamiatały ówczesne refraktory pod dywan. I od tamtych czasów lustra rządzą.
Na zdjęciu klasyk Herschela, 6" lustro.

***
Kolimacja newtona pod wizual to bułka z masłem i to zwykłym pudełkiem po kliszy, a podwójne w takim planeciaku niczym nie różnią się od tych z refraktora.
---------------
Mateusz F
Dla odmiany atmosfery wątku może opiszę kilka założeń konstrukcyjnych :
- konstrukcja będzie szkieletowa tzn. baffle będą elementami konstrukcyjnymi połączone razem aluminiowym szkieletem wykonanym oczywiście na CNC ( mamy kilka wariantów które musimy omówić )
- pająk będzie cieniutki 3 ramienny naciągany.
- cały teleskop ma być składany do transportu na 2 części ( oczywiście z zachowaniem odpowiednio sztywnego i ustalanego połączenia )
- ścianki tubusa będą wykonane prawdopodobnie z tego samego materiału co osłona klatki górnej w 14".
- całość ma być z założenia na tyle lekka żeby EQ5 dało radę to udźwignąć.
- wyczernienie będziemy prawdopodobnie robić farbą Gaundermanna : "Deep Black Optical Paint"
- rozważam jeszcze wykonanie śrub kolimacji na gwintach drobnozwojnych w celu poprawy precyzji kolimacji.
Model 3D już wkrótce.
P.S. Teleskop planujemy zabrać na zlot na Kudłacze 2020, tak że każdy będzie mógł osobiście ocenić jakie daje obrazy.
------------------
anatol1
Tak dla przykładu zdjęcia mojej celi newtona 10". Zastosowałem właśnie drobnozwojowe śruby kolimacyjne, mały skok rzeczywiście zapewnia dużo większą precyzję kolimacji. Łapki lustra z fasolkami przykręcane z boku (do nitonakrętek wpuszczonych w otwory w celi) umożliwiają swobodną regulację nacisku na lustro i zmniejszają gabaryty celi. Celę przykręcam śrubami do pierścienia w walcu wpuszczonym w tubus (pierścień również ma osadzone nitonakrętki). Do tego walca są tez przykręcone gwintowane pręty, do których są zamocowane bafle, które bardzo usztywniają konstrukcję. Na screenach z modelu 3D widać celę przed włożeniem do tuby/walca. Panowie konstruktorzy - wybaczcie braki elementów na modelu 3D - nie chciało mi się wstawiać śrub, sprężyn etc.







----------
bolid25
anatol 1 ładnie wykonana cela. U nas to bedzie troszkę inaczej rozwiązane ze względu na brak standardowego tubusu ale praktycznie zastosujemy podobne rozwiązania jeśli chodzi o kolimację i mocowanie lustra głównego.
---------------
anatol1
Dzięki za dobre słowo. Każdy konstruuje na swój sposób zależny też od tego jakie możliwości wykonawcze ma pod ręką. Ja mam swobodny dostęp do lasera, ale już ciężko u mnie z elementami toczonymi czy frezowanymi. Konstruuję więc tak żeby jak najwięcej elementów palić laserem. Mimo, że staram się maksymalnie odchudzić poszczególne elementy to całość trochę waży, nie jakoś super dużo (nawet nie wiem ile), ale noszenie na większą odległość daje się we znaki kręgosłupowi (który u mnie akurat nie wygląda najlepiej). Ale ja konstruuję pod siebie, obserwuję z podwórza, noszę tubę najwyżej kilkanaście metrów, nie muszę schodzić z nią z czwartego piętra więc jest spoko
***
Miałem jakiś czas temu problem z ruszającym się lustrem w celi bo nie chciałem go zbyt mocno dokręcać łapkami. Po pochyleniu tuby do obserwacji obecnie baaardzo nisko położnych planet lustro delikatnie się pochylało. W końcu się wkurzyłem i ... przykleiłem je do celi cienką taśmą dwustronną. Trzy krótkie paski taśmy (takiej cieniutkiej) wystarczyły żeby lustro trzymało fason w każdej pozycji tuby, a odklejenie tej taśmy do mycia lustra nie jest żadnym problemem. Taka ciekawostka.
Sorry, ze Wam tak mieszam w temacie. Powodzenia w budowie. Mam nadzieję, że pan Stefan zdąży wyszlifować lustra, dużo czasu nie zostało ...
---------------
bolid25
Serdecznie zapraszamy, to będzie naprawdę konkretna maszynka ze świetną optyką i profesjonalnie wykonaną konstrukcją pod obserwacje planetarno ksiezycowe, do tego będzie masę innego dobrego sprzętu do porównań.
---------------------
Dominik Woś
Jakie są dokładności wykonania lustra głównego (1/16?) i lustra wtórnego?
Pozdrawiam,
Dominik
-----------------
bolid25
Lustra główne to 1/15 i 1/16 P-V przy identycznym Strehl 0,98 natomiast lusterka wtórne gwarantowana 1/10 P-V
----------------
Dominikk Woś
Strehl jest pewnie czysto teoretyczny.

"How accurate should my secondary mirror be? As good or better than my primary mirror?
There are a few schools of thought regarding this. Please read, "The advantages of a nearly perfect secondary mirror" on the website. Short answer: The secondary should be twice as accurate as the Primary."
http://www.antaresoptics.com/FAQ.html
Czyli LW powinno mieć dwa razy większą dokładność niż LG.

Pozdrawiam,
Dominik
-------------------
bolid25
Mam mniejszego Newtona planetarnego 150 mm na tej samej optyce tyle że bez certyfikatu i teleskop daje perfekcyjne obrazy tak że o jakość obrazu jestem spokojny
-----------------
Dominik Woś
Wydaje mi się jednak, że stwierdzenie "daje perfekcyjne obrazy" jest dalece subiektywne. Najczęściej chyba Krzysztof_P używa też takiego określenia, ale to tylko do pewnej marki teleskopów.


---------------
Krzysztof P.
Lubię też pisać Klasa Sprzęt.Bez względu na określenia w porównaniu z innym np. masowym sprzętem , jak tak piszę to jest to co powinno być a reszta mnie nie interesuje.Dokładności Optyki Pana Stefana nawet nie ma co podważać , znam dobrze tą jakość , też z własnej praktyki.Liczą się bowiem fakty z praktyki a nie teoretyczne sprawy , można je brać pod uwagę , ale trzeba je potem potwierdzić obrazami w wizualu.To jest moje zdanie i go nie zmienię , wielu z nas zna tą jakość i wie o czym piszę.Spartaczoną seryjną optykę w bardzo wielu swoich i nie tylko sprzętach poprawiał mi Pan Stefan i zawsze były takie różnice że było to widać ewidentnie na plus.Zarówno w przypadku LG czy LW i wiedziałem po badaniu co jest przyczyną , która skutecznie została poprawiona na plus.Pamiętam dobrze np. poprawione LG w Teleskopie SN 10" F4 , Krzysztof i Grzegorz "Bolidy" pamiętają jak byli u mnie i wspólnie porównywaliśmy ten sprzęt.Też pamiętamy jakie dawał u mnie miękkie obrazy Marsa w porównaniu z wydaniem Pomarańczowym made in USA , starym wydaniem DE LUX SCT 8" , potem nas na Kudłaczach Wszystkich na Zlocie obrazami Planet zachwycał.A było to około 10-12 lat temu.Już nie zliczę ile było zlecanych poprawek i nie będę lepiej się rozpisywał na temat seryjnie produkowanej optyki.Fakty , Fakty , z Praktyki.Doświadczony obserwator pewne sprawy widzi na pierwszy rzut oka jak tylko spojrzy w okular Teleskopu.Tego nie zastąpią nam żadne Certyfikaty , tu liczy się praktyka i doświadczenie ze sprzętem.


-----------------
bolid25
Robimy swoje, nie mamy zamiaru lamentować nad optyką która została wykonana specjalnie do tego celu przez Pana Stefana w sposób znakomity. Poświęcił specjalnie dużo więcej czasu na wykonanie tych luster i zbadał je dokładnie, wszystko jest opisane na wykresach z badania optyki.
-----------------
Mateusz F
Poniżej wrzucam ogólne wymiary oraz rozłożenia baffli wg newtwina.


-----------------
Dominik Woś
Jeśli mogę coś doradzić to pomyślcie nad delikatnym przesłonięciem samego brzegu lustra głównego. Podobno jego niedoskonałości mogą wpływać negatywnie na kontrast obrazów.
Pozdrawiam,
Dominik
---------------
anatol1
Dominik,
No właśnie też się zastanawiam czy nie zrobić takiego manewru w moich newtonach. Janusz Wiland też pisał o zakrywaniu brzegów lustra, które z reguły najbardziej odbiegają od właściwej figury lustra. Czy wie ktoś jak duży wpływ mają te niedorobione brzegi na jakość obrazu ? I o jakim efekcie mówimy - czy będzie to ogólny spadek np. kontrastu czy tylko jakaś nieostrość brzegowa ?
-----------
Krzysztof P.
Cześć.
Jeżeli badanie cieniowe nie wykazuje żadnych niedoskonałości to w instrumencie do zastosowań wizualnych nie ma potrzeby nic przysłaniać.Przysłaniamy partie brzegowe LG , jeżeli mamy tzw."Zwalony Brzeg" na LG , który wprowadza nam Abberkę Sferyczną , to częsta przypadłość LG , gdyż powstaje to dość często podczas polerki a trudne jest potem i bardzo czasochłonne do wyeliminowania.Same Bafle , ich zastosowanie przede wszystkim mają za zadanie wyeliminować odbicia wewnętrzne , jeżeli tubus byłby Mega wyczerniony to stają się w praktyce zbędne.Wtedy warto zamontować odpowiednio szerszy jeden np. przed LG , jeden przed LW i po sprawie.
Owszem aby poprawić obrazy dyfrakcyjne to możemy przysłonić LG odpowiednim pierścieniem zakładanym na stałe od góry , zamiast łapek , wtedy nasze obrazy dyfrakcyjne ulegną poprawie.Taki patent bez łapek a z nałożonym pierścieniem na LG stosowała m.in. Firma Intes Micro w swoich teleskopach takich jak Mak-Newton.Warto jednak brać pod uwagę że jeżeli zmniejszamy czynną średnicę LG to z automatu rośnie nam przeszkoda centralna C.O. maleje Światło "F" , zmniejsza się rozdzielczość , itp. i nasz instrument będzie dawał w praktyce obrazy z mniejszym kontrastem ze względu na większe C.O..Dlatego jak planujemy m.in. budowę np. Planetarnego Newtona to warto brać pod uwagę czynną rzeczywistą średnicę LG i tak dobrać LW aby było do tej Apertury czynnej odpowiedniej wielkości.Zatem wykonujemy odpowiednio większe LG np. D-265mm , potem wykonujemy maskę np. D-254mm , która ma też za zadanie trzymania nam LG w celi zamiast łapek , dobieramy odpowiednie LW aby było parametrami przez nas oczekiwanymi dobre i mamy , czynną Aperturę 10" z poprawionym obrazem dyfrakcyjnym , odpowiednią założoną C.O. i teleskop spełnia nasze w nim łożone oczekiwania.W końcu lat 80-tych zbudowałem kilkanaście Planetarnych teleskopów Newtona z własnoręcznie wykonaną optyką LG Sfera od D-110mm do D-215mm włącznie , już wtedy dobrze znałem te wszystkie Patenty z wykładów w Krakowskim PTMA a same Teleskopy dawały Piękne Obrazy Nieba.

--------------
Dominik Woś
Nie ma sensu stosowanie przesłony krawędzi LG zamiast łapek podtrzymujących lustro główne, tylko jej zamocowanie wlaśnie do tych łapek (można przykręcić niewielkimi wyczernionymi śrubeczkami).
Pozdrawiam,
Dominik
------------
Krzysztof P.
Cześć.
To już indywidualna sprawa każdego , zmniejszając czynną D LG , wypadało by zmniejszyć też nieznacznie odpowiednio LW , wszystko ma sens jak jest dobrze zaprojektowane , przemyślane i uwzględnione na samym początku naszego projektu.A wszelakie modyfikacje już gotowego instrumentu można również rozwiązywać na całą masę sposobów.Ważne aby efekt końcowy był zamierzony i tu właśnie jest pole do działania w ATM.

-----------------
Dominik Woś
Tutaj widać jak to jest zaprojektowane w przypadku RC250:

