Moje podsumowanie 2021 roku
: 23 gru 2021, 11:24
Witam Wszystkich,
Chcę w tym wątku zgrubnie podsumować rok 2021 z perspektywy ilości i jakości moich sesji obserwacyjnych.
Rok 2021 zaczął się dla mnie nad wyraz dobrze. Na giełdzie Astromaniaka zakupiłem okazjonalnie swój dawno wyczekiwany
w miarę długi refraktor SW 102/1000. Zaraz po tym dokupiłem do niego montaż AZ4.
W latach poprzednich udawało mi się z wielkim trudem wykonywać maksymalnie 20 sesji obserwacyjnych rocznie.
Za to rok 2021 był dla mnie szalony. Naliczyłem 45 sesji udokumentowanych wpisami na forum AM i co najmniej 6,
o których pamiętam, a których nie opisywałem na forum.
Pierwsze cztery miesiące użytkowania "nowego" refraktora upłynęły pod znakiem testów na Plato.
Skupiłem się przede wszystkim na sprawdzeniu możliwości obserwacyjnych refraktora z przysłoniętym obiektywem do 50mm.
Co wypadkowo dawało światłosiłę f/20. A wszystko to przez dwóch forumowych Kolegów - Okroja i JSC, oraz dwóch kolejnych
forumowiczów z CN - Thomasa Jensena i Alexandra Kupco. Żeby się nie rozpisywać za dużo powiem tylko tyle, że jestem bardzo
miło zaskoczony tym co pokazał mi taki teleskop.
Wiosna upłynęła pod znakiem obserwacji jaśniejszych galaktyk z katalogów Messiera i NGC.
Wraz ze zbliżającym się latem obmyślałem taktykę do projektu obserwacji maleńkich ale bardzo jasnych mgławic planetarnych.
Projekt zapowiadał się bardzo obiecująco i kilka planetarek przepatrzyłem bardzo wnikliwie, ale projekt upadł wraz z nadchodzącym Jowiszem.
Jedna noc, a w zasadzie poranek, zmieniła cały mój plan obserwacyjny na koniec wiosny i lato. Przesiedziałem całą noc intensywnie obserwując Jowisza i Saturna. Od tej pory, w zasadzie prawie każdą noc obserwacyjną spędzałem już tylko na tych dwóch obiektach.
Wpadłem w jakiś szał obserwacyjny. W końcówce czerwca, cały lipiec i sierpień miałem po trzy/cztery noce obserwacyjne w tygodniu.
Pogoda na Lubelszczyźnie była wspaniała prawie przez całe lato. Odważyłem się i wykonałem kilka szkiców Jowisza.
Niestety nadszedł wrzesień, dzieciaki poszły do żłobka i przedszkola i zaczęły się choroby, co przerwało ten morderczy ciąg obserwacyjny.
Może to i dobrze, bo po tym mocnym maratonie obserwacyjnym odczuwałem już potężne zmęczenie.
Dodatkowo bardzo mnie zmęczyła ta cała dziwna atmosfera na forum AM. Przez kilka miesięcy starałem się dzielić
swoimi mikrorelacjami w wątku obserwacyjnym. Widać było, że forumowicze wzajemnie się napędzali
do pisania swoich relacji podczas obserwacji. Aż tu nagle coś się zmieniło...
Zerknąłem ostatnio w tamten wątek. Od września przybyło dosłownie tylko kilka wpisów...
Cieszę się, że mnie przygarnęliście na tym forum.
Na ten czas odpoczynku od obserwacji wymyśliłem sobie maleńki ATM, budowa zestawu do testowania optyki
przy pomocy siatki Ronchi - Double-Pass Autocollimation Test. Cały zamysł jest gotowy, skompletowałem elektronikę i wydrukowałem siatkę Ronchi.
Jednak na razie zabrakło sił i czasu.
Teraz zbliża się nowy rok. Dzięki Krzyśkowi (Bolidowi) i Mateuszowi F. mam nowy cel, budowa planetarnego teleskopu Newtona 150mm ~f/8.
Mam nadzieję, że ten nadchodzący 2022 rok będzie tak samo astronomicznie zwariowany jak 2021.
Zachęcam Was wszystkich do podzielenia się Waszymi rocznymi podsumowaniami.
Chcę w tym wątku zgrubnie podsumować rok 2021 z perspektywy ilości i jakości moich sesji obserwacyjnych.
Rok 2021 zaczął się dla mnie nad wyraz dobrze. Na giełdzie Astromaniaka zakupiłem okazjonalnie swój dawno wyczekiwany
w miarę długi refraktor SW 102/1000. Zaraz po tym dokupiłem do niego montaż AZ4.
W latach poprzednich udawało mi się z wielkim trudem wykonywać maksymalnie 20 sesji obserwacyjnych rocznie.
Za to rok 2021 był dla mnie szalony. Naliczyłem 45 sesji udokumentowanych wpisami na forum AM i co najmniej 6,
o których pamiętam, a których nie opisywałem na forum.
Pierwsze cztery miesiące użytkowania "nowego" refraktora upłynęły pod znakiem testów na Plato.
Skupiłem się przede wszystkim na sprawdzeniu możliwości obserwacyjnych refraktora z przysłoniętym obiektywem do 50mm.
Co wypadkowo dawało światłosiłę f/20. A wszystko to przez dwóch forumowych Kolegów - Okroja i JSC, oraz dwóch kolejnych
forumowiczów z CN - Thomasa Jensena i Alexandra Kupco. Żeby się nie rozpisywać za dużo powiem tylko tyle, że jestem bardzo
miło zaskoczony tym co pokazał mi taki teleskop.
Wiosna upłynęła pod znakiem obserwacji jaśniejszych galaktyk z katalogów Messiera i NGC.
Wraz ze zbliżającym się latem obmyślałem taktykę do projektu obserwacji maleńkich ale bardzo jasnych mgławic planetarnych.
Projekt zapowiadał się bardzo obiecująco i kilka planetarek przepatrzyłem bardzo wnikliwie, ale projekt upadł wraz z nadchodzącym Jowiszem.
Jedna noc, a w zasadzie poranek, zmieniła cały mój plan obserwacyjny na koniec wiosny i lato. Przesiedziałem całą noc intensywnie obserwując Jowisza i Saturna. Od tej pory, w zasadzie prawie każdą noc obserwacyjną spędzałem już tylko na tych dwóch obiektach.
Wpadłem w jakiś szał obserwacyjny. W końcówce czerwca, cały lipiec i sierpień miałem po trzy/cztery noce obserwacyjne w tygodniu.
Pogoda na Lubelszczyźnie była wspaniała prawie przez całe lato. Odważyłem się i wykonałem kilka szkiców Jowisza.
Niestety nadszedł wrzesień, dzieciaki poszły do żłobka i przedszkola i zaczęły się choroby, co przerwało ten morderczy ciąg obserwacyjny.
Może to i dobrze, bo po tym mocnym maratonie obserwacyjnym odczuwałem już potężne zmęczenie.
Dodatkowo bardzo mnie zmęczyła ta cała dziwna atmosfera na forum AM. Przez kilka miesięcy starałem się dzielić
swoimi mikrorelacjami w wątku obserwacyjnym. Widać było, że forumowicze wzajemnie się napędzali
do pisania swoich relacji podczas obserwacji. Aż tu nagle coś się zmieniło...
Zerknąłem ostatnio w tamten wątek. Od września przybyło dosłownie tylko kilka wpisów...
Cieszę się, że mnie przygarnęliście na tym forum.
Na ten czas odpoczynku od obserwacji wymyśliłem sobie maleńki ATM, budowa zestawu do testowania optyki
przy pomocy siatki Ronchi - Double-Pass Autocollimation Test. Cały zamysł jest gotowy, skompletowałem elektronikę i wydrukowałem siatkę Ronchi.
Jednak na razie zabrakło sił i czasu.
Teraz zbliża się nowy rok. Dzięki Krzyśkowi (Bolidowi) i Mateuszowi F. mam nowy cel, budowa planetarnego teleskopu Newtona 150mm ~f/8.
Mam nadzieję, że ten nadchodzący 2022 rok będzie tak samo astronomicznie zwariowany jak 2021.
Zachęcam Was wszystkich do podzielenia się Waszymi rocznymi podsumowaniami.