AstroPołudnie

Czy ktoś z Was posiada sprzęt do obserwacji naszej gwiazdy? Czy ktoś miał okazję patrzeć przez sprzęt stworzony do tego celu?

Obserwowałem dawniej przez Coronado oraz Lunta na Kudłaczach.Coronado najtańsza opcja ale daje piękne obrazy słońca,może troche wrażliwy na nieosiowe patrzenie ale ukazuje dużą liczbe detali na jego tarczy oraz protuberancji.Minusem jest również zastosowanie okularu o minimalnej ogniskowej 10 mm przez co brakuje troche powera.

A Lunt? A przez które modele?

Oglądałem wieloktornie Słonko przez lunta 35mm. Protuberacje są ładnie widoczne, ale muszą być dobre warunki do obserwacji, bo odnoszę wrażenie, że ten teleskop, mimo, że średnicę ma maluką, jest czuły na seeing. Trochę brakuje rozdzielczości. Najladniejsze jednak są plamy w zwykłym teleskopie przez folię. Jak chcesz to możemy poobserwować w jakiś weekend.

A no chętnie. Zastanawiam się nad dorobieniem na lornetkę nakładek z folią.

mkowalik pisze: ↑

27 paź 2017, 15:05

Oglądałem wieloktornie Słonko przez lunta 35mm. Protuberacje są ładnie widoczne, ale muszą być dobre warunki do obserwacji, bo odnoszę wrażenie, że ten teleskop, mimo, że średnicę ma maluką, jest czuły na seeing. Trochę brakuje rozdzielczości. Najladniejsze jednak są plamy w zwykłym teleskopie przez folię. Jak chcesz to możemy poobserwować w jakiś weekend.

To nie teleskop jest czuły na seeing tylko nagrzewa się tubus od słońca.Aby uniknąć efektu nagrzania tubusa należy owinąć go folią np: aluminiową lub inną która dobrze odbija promienie słoneczne wtedy obraz w teleskopie będzie stabilny

Nic się nie nagrzewa. teleskop jest biały. Nie dostroisz się dobrze do linii Halfa jeśli np. będzie wiał wiatr. Musi być w miarę stabilna atmosfera.

Marcin ja tam nie wiem jakie masz doświadczenia z luntem ale ja nie zauważyłem nigdy aby obraz aż tak mocno pływał,to są zbyt małe powiększenia oraz apertura aby seeing dawał sie tak mocno we znaki.Wiatr również nie jest wyznacznikiem seeingu,niejednokrotnie kiedy wiał wiatr i mogło się wydawać że będzie kicha bo gwiazdy mocno ,,mrugały,, miałem obrazy planet żyleta.W astro jest dużo stereotypów które w praktyce nie zawsze muszą się sprawdzać.

Piszę właśnie z praktyki, że gdy atmosfera spokojniejsza tym obraz z lunta ładniejszy i nie chodzi tu o falowanie. Kilkukrotnie musiałem obserwować luntem bez względu na pogodę. Oczywiście Słońce wtedy świeciło, ale były przemieszczające się żwawo chmury. W takich warunkach obraz plam na Słońcu w małym refraktorze potrafi być momentami kiepski, w luncie jest gorzej. Po tych doświadczeniach utkwiło mi w głowie to, że lunt lubi dobre warunki

Ciekawe spostrzeżenia odnośnie obydwóch sprzętów. Czyli wydając mały majątek nie dostajemy cudów...?

Te teleskopy słoneczne są świetne,tyle że cena wysoka.Jeśli chodzi o obrazy to można na YouTube sobie obejrzeć filmiki z obserwacji tymi właśnie teleskopami,które odzwierciedlają to co widać w okularze

No właśnie cena, a oglądamy jeden obiekt

A tu wersja ekonomiczno-przenośna do obserwacji słońca za 400 zł. W zasadzie pewnie jest to folia ND5, ale zastanawia, że pokazany obraz Słońca na telefonie nie jest w kolorze, który sugerowałby widok z folii ND5? Oczywiście obraz nie jest prawdziwy, ale z kolorem by tak ściemniali Wszystko możliwe... https://www.teleskop-express.de/shop/pr ... ripod.html może użyli tego https://www.rainbowsymphonystore.com/pr ... -76mmblack

I przykładowe szklane filtry w różnych rozmiarach https://www.telescope.com/Accessories/T ... 48/e/4.uts a ten rozmiar na moje 10 cali https://www.telescope.com/Accessories/T ... sembleId=4 czyli 700 zł.
http://thousandoaksoptical.com/shop/sol ... solarlite/
https://www.rainbowsymphony.com/solar-filters/

Ja samemu zrobiłem filtr słoneczny z folii ND5 kupionej za 30 zł, wklejonej w oprawkę z tektury. Wielokrotnie w ten sposób obserwowałem Słońce, doskonale widać plamy słoneczne, protuberancji się nie dopatrzyłem nawet przy powiększeniu 200x, granulacji też nie.
Jednak sam widok plam, ich ogromne rozmiary, ruch na przestrzeni dni, powodują ciarki na plecach.

kombiii pisze: ↑

05 gru 2017, 13:14

...protuberancji się nie dopatrzyłem nawet przy powiększeniu 200x, granulacji też nie...

Do oglądania protuberacji potrzeba dedykowanego teleskopu z filtrem Halfa tj. o szerokości połówkowj około 1 angstrem'a.
Granulację widać już nawet w małym teleskopie (66mm refraktor) o ile są dosyć dobre warunki obserwacyjne i wie się czego należy szukać. Do oglądania granulacji lepszy jest większy teleskop np. 15 cm Newton.

mkowalik pisze: ↑

05 gru 2017, 22:12

Do oglądania granulacji lepszy jest większy teleskop np. 15 cm Newton.

Mam 20 cm (teleskop, rzecz jasna) i nie widziałem granulacji. Spodziewałem się zobaczyć to:

Tomek granulacje słońca powinieneś dostrzec spokojnie,może miałeś słabe warunki lub niezbyt dobrze wychłodzony teleskop.

Nawet w małym refraktorze widać, że tarcza Słońca ma fakturę kaszki, a nie jednolicie kolorową/jasną kulą. Trzeba się wpatrzyć

Widocznie miałem jakieś złe warunki (kilka razy pod rząd) bo plamy pięknie widziałem, przy powiększeniu 200x grupy plam, ale za cholerę granulatu.

Bo te granulki są bardzo bardzo małe. Przy kolejnych obserwacjach spróbuj się wpatrzyć i sprawdzić, czy kolor tarczy jest jednolity. Wystarczą powiekszenia do 100x żeby to zobaczyć.