Teleskop cyfrowy ZWO Seestar S50

[kombiii]

Witam wszystkich, może niektórzy mnie tu jeszcze pamiętają, niegdyś byłem Waszym towarzyszem w obserwacjach na Ścieżków Groniu.
Miałem wtedy Syntę 8 " i całkiem przyjemne szkiełka. Z czasem jednak mój zapał wygasł, niczym pet wrzucony w kałużę. Lenistwo, rozwój innego hobby wzięły górę. Synta kurzyła się w garażu a próba zaszczepienia pasji u moich córeczek, kończyła się zwykle konstatacją z ich strony "zawołałeś nas po to, by jakieś chmurki przez teleskop oglądać"?
Sprzedałem zatem rurę i klamory, jednak nadal coś kazało mi w bezchmurne noce zadzierać głowę i wpatrywać się z ogródka w moje podmiejskie niebo, zastanawiając się nad ogromem Wszechświata. I wtedy natknąłem się na zagranicznych forach na Seestara.
Jest to niewielki teleskop cyfrowy z aperturą 50 mm, z systemem GoTo z dołączonym statywem, sterowany w 100 % poprzez aplikacje ze smartfona. Kilka dni na decyzję i znalazł się u mnie. Koszt 2 700 zł i wielkie nadzieje.

[kombiii]

W tak zwanym międzyczasie, zainteresowałem się fotografią krajobrazową, oraz nocną. Wyposażyłem się w Canona 6D, obiektyw 24-105 mm i całkiem udane próby Drogi Mlecznej i innych obiektów. Natrualną konsekwencją było sięgnięcie po coś więcej. I tutaj idealnie wpasował się Seestar.
Od razu chcę rozwiać wątpliwości astrografów ze sprzętem < 10 000 zł. Możecie być spokojni, ta zabawka nigdy nie będzie w stanie z Wami konkurować, nawet spotkałem się już z jawną wrogością, prowadząc temat na Astromaniaku. Ale do rzeczy.
Urządzenie jest intuicyjne w obsłudze, stworzone wręcz dla amatorów, czy laików, takich jak ja.
Rozstawienie i przygotowanie go zajmuje od 7 do 10 minut do rozpoczęcia ekspozycji.

[kombiii]

Działa to w ten sposób, że Seestar stackuje zdjęcia w regulowanym czasie od 10 do 30 sekund, ekspozycję możemy ciągnąć w nieskończoność.
Dość tego zanudzania, moje pierwsze zdjęcie , jako obiekt wybrałem Słońce (najłatwiejsze )

[kombiii]

Następnie przyszła kolej na klasyk zimowo - wiosennego nieba M42. I tutaj, przyznaję nieskromnie, kopara mi opadła.


12 minut naświetlania, podmiejskie niebo klasy Bortle 6.

[kombiii]

Tutaj zdjęcie M 66, naświetlanie w 10 sekundowych interwałach przez 28 minut.

[Patrix]

Ja osobiście chyba się nie przekonam do tej zabawki, aczkolwiek przyglądam się temu coraz bardziej, bo być może kupię to synowi. Tak na marginesie- czy byłbyś tak uprzejmy i podrzucił mi np na priva stacka z M42? W jakim formacie w ogóle są zapisywane te pliki? Fits?

[kombiii]

Moje, jak dotąd najlepsze osiągnięcie -M81, 40 minut, Bortle 6.



Patrix, pliki sa zapisywane w formatach JPG, TIFF i Fits.

[kombiii]

Oto zdjęcie IC 434 czyli sławny Koński Łeb.
Naświetlanie 15 minut w 10 sekundowych interwałach.

[Patrix]

Naświetlanie 15 minut w 10 sekundowych interwałach.

Jak to stackujesz? Czy to robi soft seestara z automatu, czy można zapisać pojedyncze fitsy na dysk kompa i tam to w pixie, czy inny sofcie poskładać?

[kombiii]

Seestar oferuje gotowy stack, jednak jak się przekonałem, jest on nieco cukierkowy i pozbawiony pazura.
Można ściągnąć z urządzenia pojedyncze klatki i poskładać je samemu, co daje o wiele lepsze efekty i satysfakcję.
Stackuję w programie ASI Studio a obrabiam w Light Room.

[Patrix]

Może spróbuj darmowy Siril. Ma naprawdę duże możliwości. To taki darmowy Pixinsight. Wrazie czego służę pomocą przy składaniu i obrabianiu.