AstroPołudnie

Jak zazwyczaj przybyłem na miejsce jako pierwszy i odpaliłem swoje Stellarium, które podczas kilku ostatnich wyjazdów częściowo odmawiało posłuszeństwa jednak z radością przyjąłem informacje, iż w końcu działa prawidłowo...po około 30 minutach na miejsce przyjechała reszta ekipy czyli Krzysiek, Grzesiek i Mateusz. Rozstawili swoje 10 cali w SCT, które miało tej nocy być naszym głównym sprzętem obserwacyjnym wspieranym przez moją lornetkę SkyMaster 15x70 oraz teleskop Mateusza o pseudonimie "Mam smaka na Maka" tym razem 10-cio centymetrowego. Szybko przeczesałem niebo lornetką zaliczając standardowe M31, Lagunę, Trójlistną, Omegę i Orła wyjątkowo już dobrze widocznego dzięki pożegnaniu białych nocy, M13, M92, M22, Dziką Kaczkę, M33 (która wyglądem przypominała mi w lornetce latającą wiewiórkę rozpostartą na czterech gwiazdach niczym prześcieradło). Kolejno padły M81, M82, M2, M15, Chichoty....w międzyczasie podbiegając do "Mam smaka na Maka", w któym łowiliśmy słabsze obiekty jak M57, M27, M71, ale powtarzając również wspomniane przeze mnie wcześniej, w międzyczasie SCT zaczynało osiągać swoją właściwą temperaturę i w nim rozbijaliśmy kulki do centrum. Następnie rozpoczęły się łowy na US-y........... viewtopic.php?f=14&t=811

Dzieki za relacje , rozkręcamy sie przed jesiennymi nocami !