Spotkanie przebiegało pod znakiem SCT

Na miejscu pierwsze wrażenie było pozytywne , księżyc już chował się za górami , a niebo wyglądało przepięknie. Rozstawiliśmy sprzęt czekając aż księżyc zajdzie a tubki się wystudzą.
Pomimo przeszywającego zimna, zaczęliśmy testy, na pierwszy rzut poszedł doskonale widoczny orion ( M42) .
Niemal od początku zamiast my walczyć z DS-ami to Sprzęt i pogoda rozpoczęły walkę z nami , co najmniej godzinę poświęciliśmy na nierówną walkę która na szczęście skończyła się w obu przypadka trafną diagnozą

Z obiektów które udało nam się z powodzeniem wyłapać pomimo malej ilości czasu :
M42 ( oklepany standard o tej porze roku ale trudno się dziwić bo to przepiękny oklepany standard

M44 w Raku
NGC2905 i NGC2903 ( galaktyki praktycznie nachodzące na siebie widoczne jako jeden obiekt - zaobserwowane podczas poszukiwania Ceresa )
Ceres ! - ładnie widoczna tarczka , po ostatnich obserwacjach miałem niedosyt, tym razem wracałem z pełną satysfakcją
M108 i M51 dosyć dobrze widoczne
Niestety widoczność w tym rejonie nieba zaczęła się psuć i nie udało nam się złapać galaktyki Pinwheela

M1 , Plejadki , Gromadki w Woźnicy ... trochę prostych i przyjemnych obiektów.
Z uwagi na małą ilość czasu oraz walkę ze sprzętem na tym zakończyliśmy obserwacje , jeszcze rzut oka na Syriusza i przepiękny kolorek Betelgeuse i poddaliśmy się pakując sprzęt do bagażnika około 2:00
Podsumowując, spotkanie obserwacyjne bardzo fajne , szkoda że czeka nas 2 tygodnie przerwy od DS-ów ze względu na obecność naszego srebrnego przyjaciela na niebie