Wyjechałem z teleskopem w pole za wioskę i dołączyły do mnie dwie gwiazdy: córka i jej koleżanka.

Przez godzinę pokazywałem im różne ciekawe obiekty i opowiadałem o mitologii jesiennych gwiazdozbiorów.
Obserwowaliśmy popularne obiekty jak M31, M42, M 38, M 45 i mniej popularne jak NGC 2024 (wszystkich nie pamiętam). Oglądaliśmy je we wszystkich możliwych sprzętach od szukacza zaczynając, a na noktowizorze kończąc. Porównywaliśmy obrazy przy różnych powiększeniach.
Dziewczyny zabawiły się też w małe astro-foto robiąc komórkami zdjęcia popularnych obiektów.
Wrzucam trzy takie zdjęcia.



Ogólnie zabawa była przednia. Do domu wróciliśmy poi 1:00 cali zmarznięci.