Międzyplanetarne łowy czyli Saturn II i letnia kulkowa ekipa :)

Awatar użytkownika
Setaarius
Site Admin
Posty: 4289
Rejestracja: 03 wrz 2017, 22:36

Międzyplanetarne łowy czyli Saturn II i letnia kulkowa ekipa :)

Post autor: Setaarius » 01 lip 2019, 19:28

Kto myślał, że będzie o planetach to się rozczaruje…no może jedno zdanie gdzieś się trafi dokładnie na końcu :D Nie będzie też o gromadach kulistych...no może gdzieś pod koniec jedna się zaplątała :)
Ponownie wylądowaliśmy na Smerekowie Wielkim po tym jak dzień wcześniej byliśmy w Złatnej. To już 4-ta noc obserwacji na przestrzeni 5-ciu dni i ostatni dzień czerwca. Zatem nieubłaganie zbliża się lipiec kiedy to pod koniec nareszcie zakosztujemy normalnych ciemnych nocy, w górach. Powoli nasze rezerwy zaczynają się kończyć. Jutro trzeba wstać do pracy o 7.00, ale nie odpuszczamy! Tym razem wylądowałem sam z Patrixem tak jak trzy noce wcześniej. Na miejsce przybyliśmy około 21.40. Wystawiłem Flexa 10 i wyjęliśmy SkyMastera 15x70. Patrix rozstawił dwa stanowiska foto i ponownie w blasku świetlików i śpiewie derkacza oczekiwaliśmy na zmrok. O ile świetliki kończą swój taniec po około godzinie to Derkacz towarzyszy nam zawsze do samego rana. To była trzecia noc na Smerekowie z czterech, a jemu wciąż nie brakuje sił…czyżby nie wstawał rano do pracy? :D Zbliża się zmierzch, a my jak zazwyczaj bez planu i na żywioł w kwestii obiektów do obserwacji i wiecie co, wtedy przypomniałem sobie, że przecież napisałem cztery przewodniki na każdą porę roku :D , a zawsze ląduję z ręką w Stellarium (wstyd się przyznać :lol: ). Czas to zmienić, zatem czas na Tom 1 – Lato. Szybko okazało się, że jest tego tam trochę więc wszystkiego nie zobaczymy podczas nocy trwającej około 2h. Przypomniałem sobie, że dzień lub dwa wcześniej szukałem jakiejś planetarki w Łabędziu więc może podejdziemy do niej ponownie. Szybkie odświeżenie pamięci i chodziło o NGC 6826 (Blinking Nebula, Mgławica Mrugająca). Wtedy była niemal w zenicie i szukanie okazało się dość niekomfortowe, ale tym razem to był początek nocy, a Łabędź nie wspiął się jeszcze w swym locie dostatecznie wysoko zatem zaczynamy. Najpierw starhopping po jaśniejszych gwiazdach w Panopticu 24mm i coś tam zaczyna mi się nie podobać, jedna z gwiazd tak jakby się rozmywa. Zatem szybka zmiana okularu na Nagler 9mm i mruga, skubana mruga, patrząc bezpośrednio gwiazda centralna iskrzy w delikatnej mgiełce, ale stosując zerkanie mgławica natychmiast zwiększa rozmiar. Niesamowity efekt, którym bawiliśmy się kilka chwil wspierając się dodatkowo Pentaxem 7mm. Co zauważyliśmy to, że w mniejszym powiększeniu łatwiej wychwycić jej delikatne niebiesko-zielone zabarwienie. Sprawiła nam ogrom frajdy co zachęciło do dalszej podróży planetarnej tej nocy zatem ustawiam przewodnik na sam początek i zaczynamy międzyplanetarne łowy na mgławice planetarne :D W związku z tym, że są to zazwyczaj małe obiekty czasem nawet nie zauważyłem, że nie zmieniłem okularu 9mm i często służył do starhoppingu. Wbrew pozorom ułatwia to odnajdywanie planetarek ze względu na ich często bardzo małe rozmiary. Zachęceni błyskami wybraliśmy się do Delfina po NGC 6905 (Blue Flash Nebula, Mgławica Błękitny Błysk). Obiekt okazał się duży i nie stanowiący problemu w odnalezieniu. Delikatnie majaczyła struktura ujawniająca się jako zróżnicowanie w intensywności poszczególnych obszarów. Kilka zmian okularów i znów „Król Pentax” :lol: sprawia najwięcej frajdy. Był częstym gościem tej nocy… Następna w kolejności była NGC 6210 (Turtle Nebula, Mgławica Żółw). Chwilę zajęło odszukanie jej jednak delikatnie niebieski odcień i ponownie widoczna gwiazdka centralna wynagrodziły trudy naszego żółwiego tempa :D Tej nocy postanowiliśmy odpuścić większość oczywistych obiektów zatem nie trafiliśmy na przykład do M27 i M57. Kontynuując naszą planetarną wędrówkę napotkaliśmy kosmiczny zarodek czyli NGC 7008 (Coat Button Nebula, Fetus Nebula, Mgławica Embrion, Mgławica Zarodek). Teraz nie mogę sobie przypomnieć czy widzieliśmy gwiazdę centralną, ale coś tam się mieniło. Będzie trzeba w przyszłości skupić się na tym wyzwaniu. Nie wiem dlaczego, w ogóle nie szukaliśmy Cheeseburgera czyli NGC 7026, ale co się odwlecze to się zobaczy przy następnej okazji. ;) Za to NGC 7027 (Pink Pillow, Magic Carpet, Green Rectangle, Mgławica Różowa Poduszka, Magiczny Dywan, Zielony Prostokąt) w małym powiększeniu prezentowała delikatny zielonkawy odcień. W większym można było zauważyć jej podłużny kształt i odrobinę nieregularności. Dość przyjemna chociaż bardzo mała. Gdzieś po drodze w ramach przerwy zerknęliśmy na NGC 6946 (Galaktyka Fajerwerk, Fireworks Galaxy) oraz NGC 6207, a także niesamowicie rysującą się w lornetce Mgławicę E (Barnard's E Nebula, Barnard 142 i 143). By skierować się w naszych podbojach do kolejnej planetarnej piękności czyli NGC 6778 = NGC 6785 (Son of M76 Nebula). Przypominała mi trochę oglądaną wcześniej NGC 7027. Następna była NGC 6781 i to jeden z najpiękniejszych obiektów tej nocy. Ogromna, zjawiskowa, z wyraźnie zaznaczoną intensywnością struktury i wyróżnionymi poszczególnymi obszarami. Trochę przypominała mi Sowę (M97), ale była od niej piękniejsza i bogatsza w detale natomiast niektórym przypomina M57. Ładny wdzięczny obiekt, któremu warto poświęcić więcej niż jedno krótkie spojrzenie. Następnie postanowiliśmy sprawdzić co kryje się w kocim oku Smoka :lol: odwiedzając NGC 6543 (Cat's Eye Nebula, Mgławica Kocie Oko). Delikatnie zielonkawa mgławica, w Pentaxie 7mm wciąż pozostała mikrusem jednak ciężko było o jakiekolwiek szczegóły. Odwiedziliśmy w ramach przerwy na chwilę mgławicę Omega i Trójlistną Kończynę by udać się do NGC 6440 i NGC 6445 (The Box Nebula) czyli przepięknej pary tworzonej przez gromadę kulistą NGC 6440 oraz mgławicę planetarną NHC 6445. Wyglądają naprawdę zjawiskowo w polu jednego okularu, ale dodatkowo zyskują na uroku, gdy oglądamy każdą z osobna w dużym powiększeniu. Nadszedł czas by wybrać się do tytułowego Saturna II czyli NGC 7009 (Saturn Nebula, Mgławica Saturn). W Pentaxie 7mm bardzo delikatnie majaczyły uszy Saturna, które prawie machały nam na pożegnanie pojawiając się i słabnąc podczas korzystania z zerkania…
…żeby dopełnić tej planetarnej opowieści to pragnę nadmienić, iż tak na samym początku nocy spojrzeliśmy też na Saturna i Jowisza (tym razem w wersji planet naszego układy słonecznego), ale nie byli królami tej nocy, ta noc należała do pań czyli mgławic planetarnych… ;)

KrzysiekRajda
Posty: 1090
Rejestracja: 05 wrz 2017, 15:52

Re: Międzyplanetarne łowy czyli Saturn II i letnia kulkowa ekipa :)

Post autor: KrzysiekRajda » 01 lip 2019, 19:34

Jak zwykle super relacja i obserwacje obfitujące w nowe obiekty, wytrwałość się opłaciła
ATM 20 ,14 ,9 ,6 ", Meade SCT 10'' mod, Intes MN, MC 5'', C 90 , SW 100ED, Orion Sky Scanner 4'', TS 25x100, SM Pro 20x80,TS 15X70, Zeiss, Nikon 10x50, Steiner 8x30, Canon 350D, i trochę dobrych szkiełek

Awatar użytkownika
Setaarius
Site Admin
Posty: 4289
Rejestracja: 03 wrz 2017, 22:36

Re: Międzyplanetarne łowy czyli Saturn II i letnia kulkowa ekipa :)

Post autor: Setaarius » 01 lip 2019, 19:42

Dzięki. To była naprawdę dobra noc i ogrom ciekawych obiektów!

Awatar użytkownika
Patrix
Site Admin
Posty: 932
Rejestracja: 08 kwie 2019, 08:31

Re: Międzyplanetarne łowy czyli Saturn II i letnia kulkowa ekipa :)

Post autor: Patrix » 02 lip 2019, 11:32

Trzeba przyznać, że te planetarki są bardzo wdzięcznymi obiektami. Dobrze, że sobie o tym przewodniku przypomniałeś. Jedynie szkoda, że Helixa nie złapaliśmy wtedy, ale to się w środę nadrobi :lol:
...

ODPOWIEDZ
meble do salonu klasyczne stylowe meble do salonu i jadalni

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 35 gości