
Skupiłem się na znanych i lubianych obiektach które akurat miałem w polu widzenia.
M53 - ładna kulka w Warkoczu Bereniki, bez trudu znaleziona krawędzie lekko rozbite ale to tylko 100 mm apertury.
M64 - black eye galaxy - rozmyta plamka bez szczegółów, filtr CLS trochę poprawił kontrast i pociemnił niebo ( i tak nie najgorsze jak na miasto )
M49 - jedyna galaktyka w Pannie którą namierzyłem, niskie położenie + światła znad budynków załatwiły temat.
M80 - jak tylko wynurzył się Skorpion postanowiłem upolować tą kulkę z sukcesem, próbowałem znajdująca się niżej M4 - widoczna ale to już był dramat.
Następnie przekierowałem teleskop na widoczną akurat w przerwie między budynkami strzałę, i tam :
M71 - fajna wyraźna łatwa do znalezienia
M27 - Hantle - tu miłe zaskoczenie , z filtrem CLS wyraźnie widoczne zarysy struktury , wygrana tej nocy

W tym momencie niebo zaczęło się już psuć ale zdążyłem jeszcze wyhaczyć M10 i M12 w Wężowniku.
Już miałem się zbierać ale wtedy zza budynków wstał Jowisz .... zostałem jeszcze chwilkę zerknąć.
Wyraźnie widoczne pasy, księżyce fajnie ułożone po jednej stronie tworzyły trójkąt którego jeden z boków jak strzałka wskazywał na najbardziej skrajnego Ganimedesa. seeing był nawet przyzwoity, posiedziałem jeszcze chwilkę i koło 2:00 się zwinąłem spać ....
